Blog

O adaptacji

Dziś będzie o adaptacji.
Nasze ciało musi mieć co jakiś czas powód, aby uruchamiać mechanizmy adaptacyjne. Wtedy pozostaje w gotowości, jest elastyczne i lepiej zareaguje, gdy się coś wydarzy.
Warto więc czasem doświadczyć, w rozsądnych granicach, mrozu, albo upału ( może sauna?). Albo dużego wysiłku fizycznego (jak dzień marszu w górach). Albo krótkich sprintów. Warto czasem zarwać pół nocy albo się przegłodzić. Może przespać się na mniej wygodnym łóżku. Ważna jest różnorodność. Sami wymyślcie.
Jeśli chcemy być zdrowi, nie możemy żyć tylko wygodnie ;) A cywilizacja nas coraz bardziej do tej wygody popycha.

‹ powrót