Blog

O wyczerpaniu nadnerczy

Dziś o etapach wyczerpania NADNERCZY.
Czyli o równowadze między aktywnością a wypoczynkiem.

Nadnercza to małe gruczoły położone w okolicach szczytów nerek produkujące m.in. kortyzol, adrenalinę, noradrenalinę.
Kortyzol podnosi poziom glukozy przez uwolnienie jej z glikogenu z wątroby, dodaje więc szybko energii, działa przeciwzapalnie. Adrenalina i noradrenalina dają napęd, sprawiają że chce nam się coś zrobić i to robimy.

1 FAZA to ciągłe wzrosty i spadki kortyzolu. Czyli życie. Pojawia się zmęczenie, apetyt na słone rzeczy. Ale gdy brakuje odpoczynku albo ktoś jest przetrenowany, to kortyzol coraz częściej jest wysoki i zaczyna się

2 FAZA- kortyzol jest ciągle wysoki, to pozwala dalej działać, ale:
- Kortyzol powoduje immunodepresję i pojawiają się infekcje, albo reaktywują się stare infekcje- półpasiec, opryszczka, pasożyty, infekcje bakteryjne
- Kortyzol podnosi poziom glukozy i pojawia się insulinooporność- pojawia się lekka otyłość brzuszna nawet u ludzi, którzy się dobrze odżywiają.
- może pojawić się nadciśnienie tętnicze
W tej fazie zmęczenie jest już wyraźne i brakuje motywacji do działania bo spada dopamina.
I gdy to trwa dalej, to pojawia się

3 FAZA. Przysadka nadal stymuluje nadnercza do pracy, ale produkcja kortyzolu już jest nieskuteczna, zamiast niego nadnercza wyrzucają dużo adrenaliny i noradrenaliny. I zaczyna się emocjonalne piekło: wyczerpanie, ciągła irytacja, frustracja, wahania nastroju, brak cierpliwości, brak dystansu, stany zapalne, bóle stawów, migreny, bezsenność. Na tym etapie ludzie odkrywają, że relaksuje ich alkohol, daje na chwilę dystans. Ale jeśli nic się nie zmieni, to może nastąpić

4 FAZA- wypalenie ( burn out)- kortyzol niski, adrenalina niska. To depresje, wypadki, samobójstwa, czasem nie da się funkcjonować bez psychotropów, ludzie izolują się społecznie, życie się kompletnie zmienia.

Na każdym z tych etapów możemy zrobić dużo różnych rzeczy w terapii. Mamy do dyspozycji akupunkturę, suplementy, zioła, wyciągi z organów, psychoterapię. Często potrzebna jest pomoc kogoś z zewnątrz, bo brakuje dopaminy- brakuje motywacji do zmiany czegoś w życiu oraz brakuje adrenaliny- brakuje sił do samodzielnej zmiany.

A wy w którym miejscu jesteście?

‹ powrót