Odporność
Pisałam ostatnio o bioróżnorodności flory jelitowej. Ale pochodzi ona nie tylko z jedzenia, ale też z kontaktu z otoczeniem. Bo właściwie chodzi o całą florę bakteryjną, również na skórze i śluzówkach.
Co działa na nas dobrze?
-kontakt z ziemią, praca w ogrodzie, sadzenie, plewienie, chodzenie boso, tam jest masa probiotyków
-zwierzęta domowe, jest dużo badań, w których wykazano, że opiekunowie psów i kotów rzadziej chorują np. na alergie i zawały serca,
-nieprzesadzanie ze sprzątaniem i dezynfekcją w domu. Zbytnia sterylność, wyparzanie smoczków może prowadzić do alergii.
-kontakt z innymi ludźmi. Podawanie ręki na przywitanie, przytulanie się, całowanie, to wszystko cenne źródła bioróżnorodności.
Obawiam się, że obecna izolacja przyczyni się do powstania wielu chorób w przyszłości, również z powodów emocjonalnych. Jeśli się boicie i nadal ściśle izolujecie, to wybierzcie znajomych czy krewnych, którzy też się zabezpieczają, np. chodzą na zakupy w maseczkach i spotykajcie się z nimi. W tej chwili w gabinecie widzę duży problem u dzieci. Dla nich odcięcie od rówieśników, od dziadków to jest potężny stres. Podobnie jest z osobami samotnymi.
Jesteśmy istotami społecznymi. Będziemy z koronawirusem żyć przez wiele miesięcy i trzeba żyć tak, by odporność budować, a nie niszczyć.