Blog

Odporność

Jest kilka substancji, które mają bardzo duży wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego.

1 Witamina D3. Prawidłowy poziom jest konieczny do tego, by ukł. odpornościowy był sprawny i by bariera śluzówkowa w jelicie działała prawidłowo. W dalszym ciągu u nowych pacjentów w gabinecie obserwuję niskie poziomy tej witaminy. Wystarczy oznaczyć sobie 25OHD3. Norma dla osób zdrowych to około 40-50 ng/ml, w niektórych chorobach jest inna. Ale dawka jest indywidualna! Jednym wystarcza 1000-2000j, a innym 10 000j, to zależy od wchłaniania, funkcji wątroby, nerek, od ilości tkanki tłuszczowej. Trzeba ją oznaczyć czasem kilkakrotnie, aby ustalić odpowiednią dla siebie dawkę. Niech was nie zmyli lato, nawet ludzie pracujący latem na dworze miewają niskie poziomy witaminy D3. Trzeba ją zażywać cały rok.

2. Cynk. Jest konieczny do działania enzymu dysmutaza nadtlenkowa, który usuwa stan zapalny. W wielu badaniach wykazano, że skraca przebieg infekcji wirusowych. Można go oznaczyć w laboratorium, albo oznaczyć fosfatazę zasadową FA, pośredni marker poziomu cynku. Poziom poniżej 70 U/l świadczy o niedoborze cynku. Średnia zalecana dawka to 15 mg zynku. W trakcie infekcji wirusowej warto na krótko wziąć 2x więcej, wtedy koniecznie z dodatkiem miedzi.

3. Selen. Jest wbudowany w enzym o nazwie peroksydaza glutationowa, który usuwa stan zapalny; zwiększa poziom przeciwciał, limfocytów, makrofagów, jest niezbędny do powstawania hormonów tarczycy.
Można oznaczyć poziom, w praktyce często widzę, że nawet osoby, które selenu nie suplementują mają wynik w normie. W suplementacji zalecana dawka to 55 mcg dziennie, w niektórych chorobach więcej.

4. Magnez. Szczególnie jeśli czujecie się zestresowani, macie problem ze snem albo zaparcia. Magnez wpływa na bardzo wiele różnych układów i funkcji, również na odporność. Oznaczenie magnezu we krwi niestety nie mówi nam o tym, ile jest go w tkankach. Można mieć wynik w normie i mieć duży niedobór, patrzymy bardziej na objawy kliniczne. Może być w kapsułkach albo jako siarczan magnezu (sól emska) do kąpieli. Duże dawki.

5. Żelazo. Służy do budowy nie tylko czerwonych krwinek, ale również białych. Oznaczenie poziomu żelaza w krwi wiele nie wnosi, bo jest to poziom chwilowy i nic nam nie mówi o rezerwach żelaza. Czulszym parametrem jest ferrytyna. Dobrze, gdy jest powyżej 60 mikcrog/l. Warto oznaczyć u kobiet miesiączkujących, dzieci z częstymi infekcjami i wegetarian. Ale z suplementacją żelaza nie jest prosto, bo może ono zaburzać florę jelitową, jeśli macie problem z niedoborem żelaza, to lepiej się skonsultować.

6. Fukozyl-laktoza. Pisałam o tym w jednym z poprzednich artykułów. Jeśli ktoś ma wrodzony niedobór fukozyl-laktozy i częste infekcje np. opryszczki, to suplementacja działa cuda.

Cynk, selen i żelazo można przedawkować, działają wtedy toksycznie, przy przewlekłej suplementacji trzeba robić przerwy.

‹ powrót