Blog

Czy drzewo urośnie w tydzień?

Obserwuję czasem, na szczęście niezbyt często, że przychodzą do mnie ludzie, żeby im naprawić jakąś zepsutą część, jakbym była mechanikiem samochodowym. Naprawić bolący bark, głowę, napięte mięśnie czy coś innego. Ale tak, żeby ta osoba nie musiała nic zmienić w życiu.
A badanie pulsu często wskazuje, że oprócz zepsutej części, która dokucza jest jeszcze dużo innych narządów, które nie funkcjonują prawidłowo. I kiedy tłumaczę, że napięcie czy inna dolegliwość wynika z niedoboru czy zastoju w innym narządzie i że trzeba zmienić sposób odżywiania, godziny snu, itp., to widzę, jak w tej osobie narasta niezadowolenie. Jak to? Przecież mam naprawić, to co się zepsuło i tyle. Ludzie nie postrzegają siebie jako całości psychofizycznej ze skomplikowanymi emocjami, które wpływają na ich samopoczucie. Ciało jest jedynie narzędziem do spełniania ich celów.
I drugie zjawisko, które obserwuję, to to, że mam coś naprawić szybko. Ktoś się fatalnie odżywiał przez 30 lat, ale teraz zdecydował się na leczenie i chce mieć od razu efekt. Niestety to tak nie działa. Zmiany w ciele to jest proces, który czasem trwa wiele lat. Gdy zaczynamy inaczej się odżywiać, to zanim poprawi się jakość flory jelitowej minie wiele miesięcy, a nawet lat. Tak jak duże drzewo nie urośnie w tydzień, tylko dlatego, że tak chcemy i będziemy je intensywnie podlewać nawozem, tak samo nasze ciało nie zmieni się szybko na rozkaz, bo ktoś ma taki plan.
Czasem ludzie wolą cierpieć, niż zmienić przekonania. Jeśli ktoś wierzy, że dieta wegetariańska jest zdrowa, ale akurat ta osoba ma problemy z wchłanianiem żelaza, witaminy B12, inne dolegliwości jelitowe albo obfite miesiączki, to nie będzie zdrowa na takiej diecie.
Leczenie wymaga wytrwałości i cierpliwości, czasem ciężkiej pracy. Czasem wielu różnych prób, medycyna jest skomplikowana, nasze ciało jest skomplikowane. Jesteśmy częścią natury i podlegamy tym samym procesom. Gdyby tylko ludzie mieli do tego szacunek.
Znam wiele osób, które wytrwały długo w terapii i przyjemnie jest obserwować, jak ci ludzie się zmieniają. Mają więcej energii, lepiej radzą sobie z emocjami, czasem zmieniają coś radykalnie w życiu, bo mają zasoby i czują swoją siłę.

‹ powrót