Blog

Owsianka ma wysoki indeks glikemiczny, szczególnie po dodaniu owoców, poziom glukozy szybko rośnie i gwałtownie spada, bo trzustka musi wyrzucić duzo insuliny, stąd napad głodu i następnie zmęczenie. Kiepski pomysł dla osób zmęczonych, z cukrzycą lub otyłych. A owsianka na mleku to jeszcze gorszy pomysł, bo białka mleka stymulują produkcję insuliny.

Zboża są ciężko strawne dlatego wymagają moczenia, gotowania, fermentacji, by mogły być strawione. Zawierają lektyny, które działają drażniąco na przewód pokarmowy. Białka zawarte w zbożach mogą u niektórych osób wywoływać stan zapalny jelit. Zboża zawierają kwas fitynowy, który hamuje przyswajanie substancji odżywczych.

Niektórzy mogą się czuć dobrze po takim jedzeniu, ale na pewno nie wszyscy, to jest INDYWIDUALNE. Niektórzy tolerują małe ilości, a po większych mają wzdęcia, dolegliwości jelitowe, nudności. Szczególnie osoby z chorobami z autoagresji muszą tu być ostrożne.

Dużo lepszą opcją jest śniadanie, które zawiera białko i tłuszcz (jajka, ryby lub mięso) plus dużo warzyw, a zboża są ewentualnie dodatkiem w małej ilości. Jeśli koniecznie chcecie jeść rano owsiankę, to tylko jako dodatek do innych rzeczy. Fizjologicznie największe wydzielanie kwasu solnego i pepsyny w żołądku jest rano, wtedy strawicie wszystko. Najlepsza pora, żeby zjeść białko.

Białko i tłuszcz dają sytość, możecie się spokojnie najeść na śniadanie. Białko powoduje wyrzut dopaminy, która pobudza ośrodek nagrody, następny posiłek zjecie mniejszy i później.

A swoja drogą, czy wiecie, że ten sam posiłek zjedzony na dworze powoduje mniejszy wzrost poziomu glukozy niż zjedzony w pomieszczeniu?