692 411 376
rajgrabowska@op.pl
Postanowienie noworoczne
Istnieje koncept postanowień noworocznych. Nowa cyfra w kalendarzu rocznym to pretekst do zmian, do zrobienia czegoś, co odkładaliśmy.
W pracy cały czas przyglądam się, jak żyją ludzie. Mnóstwo osób jest bez energii, w ciągłym zmęczeniu, pędzie. Jedno wielkie niekończące się zadanie do zrobienia. To jeszcze poprawię, to zmienię, to ulepszę, a to będzie inne. Bardzo często przyczyną chorób jest ambicja. Więcej sukcesów, pieniędzy, więcej powodów, żeby się pochwalić, zabłysnąć. Więcej powodów, żeby ktoś nas w końcu pochwalił i docenił. Jesteśmy ciągle zajęci. To powoduje, że nasz umysł i ciało są zmęczone. Brak jest równowagi, brak czasu na to, żeby sobie posiedzieć w spokoju i nic nie robić.
Zostawić świat, jaki jest i nie działać. Sam myśl jest przyjemna, prawda? Pamiętam takie obrazy z dzieciństwa-ludzie wieczorami siadywali na ławkach przed domem i nic istotnego nie robili. Nie byli zajęci telefonem czy telewizją, najwyżej rozmową.
Takie momenty przerwy to czas na regenerację Jing, to są nasze zasoby energetyczne w tym życiu. Im szybciej Jing się zużyje, tym szybciej umrzemy.
Jeśli chcecie podejmować jakieś postanowienia noworoczne, to spróbujcie codziennie przez chwilę, minutę, kilka minut ROBIĆ NIC. Usiąść i tylko przyglądać się temu co jest. Może popatrzeć na widok za oknem, chmury, niebo.
I zobaczcie, co się zmieni, jak zmieni się wasze poczucie szczęścia. Obserwujcie, jak zamiast częstej irytacji pojawia się zadowolenie. Tylko że w naszej ciągłej zadaniowości bardzo łatwo znów zgubić ten nawyk. Dlatego o tym przypominam.
Dobrego Nowego Roku!
W pracy cały czas przyglądam się, jak żyją ludzie. Mnóstwo osób jest bez energii, w ciągłym zmęczeniu, pędzie. Jedno wielkie niekończące się zadanie do zrobienia. To jeszcze poprawię, to zmienię, to ulepszę, a to będzie inne. Bardzo często przyczyną chorób jest ambicja. Więcej sukcesów, pieniędzy, więcej powodów, żeby się pochwalić, zabłysnąć. Więcej powodów, żeby ktoś nas w końcu pochwalił i docenił. Jesteśmy ciągle zajęci. To powoduje, że nasz umysł i ciało są zmęczone. Brak jest równowagi, brak czasu na to, żeby sobie posiedzieć w spokoju i nic nie robić.
Zostawić świat, jaki jest i nie działać. Sam myśl jest przyjemna, prawda? Pamiętam takie obrazy z dzieciństwa-ludzie wieczorami siadywali na ławkach przed domem i nic istotnego nie robili. Nie byli zajęci telefonem czy telewizją, najwyżej rozmową.
Takie momenty przerwy to czas na regenerację Jing, to są nasze zasoby energetyczne w tym życiu. Im szybciej Jing się zużyje, tym szybciej umrzemy.
Jeśli chcecie podejmować jakieś postanowienia noworoczne, to spróbujcie codziennie przez chwilę, minutę, kilka minut ROBIĆ NIC. Usiąść i tylko przyglądać się temu co jest. Może popatrzeć na widok za oknem, chmury, niebo.
I zobaczcie, co się zmieni, jak zmieni się wasze poczucie szczęścia. Obserwujcie, jak zamiast częstej irytacji pojawia się zadowolenie. Tylko że w naszej ciągłej zadaniowości bardzo łatwo znów zgubić ten nawyk. Dlatego o tym przypominam.
Dobrego Nowego Roku!